Karczmarz Enars Orrendil (ID 366)

Ironia losu sprawiła, że muszę sam na siebie wnieść skargę. Kilka osób było wczoraj (17 lipca) świadkami wydarzeń, jakie miały miejsce w Karczmie, a następnie również na Czacie. Ponieważ wynikła z tego powodu dyskusja, a później naturalnie kłótnia, chciałbym, żebyście zaopiniowali tę sprawę, albo chociaż wzięli udział w powyższym głosowaniu. (Oszczędzę sobie opisów, wynik zamieszania prosty do wydedukowania - czy Ja, czyli Enars, mam zostać karczmarzem, czy ranga ta powinna mi zostać natychmiastowo odebrana?). Wszelka krytyka mile widziana! Dziękuję.

Nie przesadzasz trochę? Takie rzeczy nie przenosi się na forum publicznym...

A dlaczego nie? W demokratycznym państwie liczy się opinia publiczna (nie mówię o Shiree:)). To, że dwie osoby zaprzeczyły temu, jakoby En miałby być niezdolny do "karczmarzenia", nie przesądza o jego losie. Nie wspominając o urozmaiconej pisowni, braku powtórzeń, jakie się zdarzają nawet rangowym, solidnej długości teksty a nade wszystko uprzejmości, komunikatywności, asertywności - to oryginalnie odgrywa postać. Nadaje świeżości w ponurej izdebce oberży.

Powiem krótko. Nie masz prawa odejść bo tak mówię o! ;]

Temat do zamknięcia- Fean będzie rozstrzygać, co z tą sprawą dalej.

Enars jest na okresie próbnym, więc takie tematy tutaj sensu nie mają. Nie wiem ile trwa okres próbny karczmarza, ale jakbyś na prawdę świadomie coś zrobił nie tak, to już byś prawdopodobnie rangi nie miał.