Długość życia postaci

To, co napisała Tarina się zgadza. Ilość dni, które przebył w krainie to po prostu staż gracza na Shire, natomiast to ile ma lat to jej fabularny wiek, który będzie można sobie ustalić. Oczywiście będą restrykcje, czyli maksima wiekowe dla danej rasy, których nie będzie można przekroczyć.

Trochę poszperałem po Internecie, książkach i wyszło mi coś takiego odnośnie tego wieku:


Tylko dalej potrzebuję waszej pomocy w tych lukach no i oceńcie, czy nie przesadziłem gdzieś.

EDIT. Zapomniałem o rozmowie. Faktycznie.

Ciekawy pomysł z tym wiekiem. Oczywiście bym pomógł, jednak nie wiem jak się liczą lata poszczególnych ras u Tolkiena.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Orka - i już wiemy, że orki żyją do 50-90lat

Ja wiem, że któryś tam tłumacz źle przetłumaczył i zamiast "Orkowie" napisał "Orki", ale bez przesady... Te orki = ta orka. Ci orkowie = ten ork.

Co do ich maksymalnego wieku. Nie jestem pewny, ale z racji swego pochodzenia (Morgoth znieprawił elfów) powinny, jak swój pierwowzór żyć dopóki ktoś ich nie zabije. Ale tu niech się Fëan wypowie.

Elfowie w procesie splugawienia (który trwał latami), zostali pozbawienia światła Valarów. Morgoth nie miał mocy dawania życia, był w stanie jedynie je odbierać. Dlatego orkowie nie otrzymali daru nieśmiertelności, a wszystko co wyszło spod rąk i z ust elfów, uważają za ohydne. Jedynym przedmiotem, którym się zachwycili są łuki, które na wzór elfów starali się doskonalić.

Żywotu uruków nie pamiętam do końca, a było to opisane w jednej z ksiąg (zapewne Silmarillion). Jestem pewny, że nie żyją dłużej niż 100 lat, zaś dojrzewają mając 15. Wiek starczy osiągają, gdy mają ~52 lata.

Pamiętajcie również, że orkowie to rasa stworzona do walki...również między sobą.
Dlatego długie życie ( 70lat i więcej) jest raczej mało prawdopodobne, bo taki ork byłby za stary i zbyt słaby aby wygrywać "spory" ze swoimi wspólbraćmi.

A jak elfy są nieśmiertelne to co, gracz będzie mógł sobie wybrać każdy wiek, czy jednak będzie ustawiać jakieś ograniczenie? (ze swojego doświadczenia, jako były opiekun rasy prestiżowej na jedne grze, stare dzieje, ustawialiśmy wampirom, nieśmiertelnej rasie, ograniczenie wiekowe, ustalający maksymalny wiek dla postaci gracza, było coś do około 350-400 lat). Czy tutaj, z elfami też będziemy wprowadzać takie ograniczenie?

Dołączam się do pytania Tariny. Istnieją (a przynajmniej istniały) gry, oparte na systemie tolkienowskim (elfy nieśmiertelne), ale na zbyt stare nie zezwalano z prostego powodu - taki bardzo stary elf jest wyjątkowo trudny do odegrania. Byłabym za ograniczeniem, ew. wprowadziłabym podania, jeśliby ktoś chciał odegrać elfa powyżej jakiejś granicy wieku.

No moim zdaniem też powinno się dać jakieś ograniczenie. W końcu nie chcielibyśmy aby w grze przebywali Elfowie starsi niż przykładowo Feanor. Trzeba by się więc zastanowić, który rok IV Ery Śródziemia mamy i do tego dostosować ich maksymalny wiek.

Granicą będzie zapewne ~4500 lat (okres życia - II i III era Śródziemia), elfowie po I erze w większości udali się do Amanu, przez kolejne dwie ery najstarsi systematycznie odpływali na zachód (Elfowie Wysokiego Rodu). Obecnie w Śródziemiu nie bardzo można spotkać Elfów posługujących się quenya, więc wykluczamy większy zakres życia.

EDIT: limit winien być obliczony od 1 dnia II Ery, do 1 dnia IV Ery.

To wydaje mi się najbardziej sensowne. Granie starszym elfem, nawet jeżeli uznalibyśmy, że możliwe, iż takowy pozostał w Śródziemiu, byłoby po prostu bardzo trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe.

No dobra, więc trochę zaktualizowałem tę tabelkę. Nadal jednak są luki. Pomocy.
Kiedy Elfy zaczynały dojrzewać, to jest przestawały być dziećmi? Do ilu dożywali Czarni Numenorejczycy oraz Dunedainowie (im dałem ten sam wiek, nie wiem czy dobrze)? Oraz ci nieszczęśni Orkowie...

Może, wprowadźmy dla elfów coś takiego jak młody dorosły? W ich przypadku chyba będzie mogło to pasować?

Może nie jestem doinformowany, ale czy w ogóle u Tolkiena istniał stary elf? Wiekowo może tak, ale wyglądem chyba się nie zmieniał i nie dostawał zmarszczek etc. Jeżeli się mylę, to mnie poprawcie ;P

Kojot napisał:

Może nie jestem doinformowany, ale czy w ogóle u Tolkiena
istniał stary elf? Wiekowo może tak, ale wyglądem chyba się nie
zmieniał i nie dostawał zmarszczek etc. Jeżeli się mylę, to mnie
poprawcie ;P

Dlatego w tabelce kolumny od dorosłego, do sędziwego elfa są wymazane.

Idąc tokiem myślenia, iż uruk-hai to doskonalsi orkowie, moglibyśmy obniżyć wiek orków, przykładowo o ~15/20 lat.

Z tego, co mi wiadomo (a jeżeli się mylę, proszę o skorygowanie!), elfy dorastały tak, jak ludzie, tylko że w pewnym momencie ich rozwój "zatrzymywał się", jakby stanął dla nich czas, tak że tabele dziecko i młodzianin u elfów dałabym takie, jak u ludzi.

Bes ma rację. Prawie... Jeśli dobrze pamiętam, w którymś z listów Tolkien pisał, że elfy też mogły mieć zarost, ale wymagało to naprawdę sędziwego (w oczach ludzi) wieku i do początków Czwartej Ery nie spotkano takiego elfa. Zakładając, że bierzemy tu pod uwagę też Celeborna, który służył w Doriath za czasów swej młodości, to pod koniec Trzeciej Ery nadal nie miał zarostu, a to rozpiętość praktycznie 2 er (I - III era).

Nie zabraniałbym graczom odrywać naprawdę leciwego elfa, ale mocno kontrolował każdego, kto się na taką rolę porywa.

I zgadzam się z przedmówczynią. Taka właśnie była sytuacja, tylko wiek "dorosły" był traktowany inaczej (tak jak Hobbit stawał się dorosłym po ukończeniu lat 33), ale to jest kwestia rozwoju fizycznego. Dla elfów (jak dla mnie) dzieckiem był elf, który jeszcze nie ukończył lat 20.

Ithienne Aethis napisał:

Z tego, co mi wiadomo (a jeżeli się mylę,
proszę o skorygowanie!), elfy dorastały tak, jak ludzie, tylko że w
pewnym momencie ich rozwój "zatrzymywał się", jakby stanął dla nich
czas, tak że tabele dziecko i młodzianin u elfów dałabym takie, jak u
ludzi.

Masz dobry tok myślenia, elfowie i ludzie za młodu byli niemalże nie do
odróżnienia, dopiero proces starości pozostawiał swe piętno na
człowieku, zaś elfa się nie imał.
Ważny jest jednak wiek przejścia w dorosłość (49 lat).

Rozdzieliłam ten temat na dwa, bowiem po drodze wywiązał się osobny wątek. Myślę, że tak będzie wygodniej.