..:::Yrull (49) Podanie na stanowisko gwardzisty:::...
Na samym końcu znajduje się podanie zgodne ze wzorem.
Ja Yrull, syn Kismineyl i Morthiasa, zgłaszam się z prośbą o przyjęcie mnie do straży. Ma rodzina jest głodna i nie dam rady ich dłużej utrzymywać bez porządnej pracy. Dotychczas zajmowałem się kradzieżą i żebractwem. Sądzę że jestem odpowiednim kandydatem.
-To by było na tyle z części fabularnej...Zacznę od tego, że na Shire byłem już dwa razy gwardzistą. Raz straciłem rangę już sam nie wiem za co, ale nic takiego nie zrobiłem. Zresztą wtedy, nie wiedzieć czemu, poleciały głowy wszystkich strażników. Było zamieszanie z avatarem Ayumi i tyle, głupia sytuacja. Później sam zrobiłem coś głupiego, wtrąciłem wraz z Erdanem prawie wszystkich rangowych do lochów - i tak połowa była bezużyteczna i nieaktywna, oczywiście nie usprawiedliwia to tak niepoważnego zachowania. Jednak muszę przyznać, że po tym incydencie można było zaobserwować wzrost aktywności graczy, wcześniej wchodziło tylko kilka osób dziennie, a po akcji od razu więcej, wszyscy lubią afery!
Namieszałem też jako redaktor gazety, ale o tym wszyscy wiedzą i ludzie mi wybaczyli. W sumie nikt się jakoś specjalnie na to nie obraził.
Teraz muszę przyznać, że nie mam już żadnych zwariowanych pomysłów w rękawie, nic więcej wycisnąć się nie da. Nie zamierzam szkodzić, tylko pomagać.
Ogółem w grze będę miał już przegrane grubo ponad 500 dni. Nie wynika to z aktualnego wieku, bo wcześniej usunąłem konto. Większość jednak powinna wiedzieć, że gram tu bardzo długo, niemal od samego początku, jeden z pierwszych graczy, tak więc widziałem wiele, to jak zmienia się gra i ludzie - stary skład się bardzo zmienił. Kiedyś na Shire było mniej kolorowo niż teraz i starałem się pomagać jak tylko mogłem, brałem nawet udział w zebraniu antykryzysowym!
Jeśli chodzi o doświadczenie, to mam je całkiem spore, nie wiem ile to już lat będzie. Zdążyłem nanosić się od groma rang, miałem prawie każdą (nie byłem tylko kapłanem i kapitanem). Na samym Shire piastowałem chyba z połowę dostępnych stanowisk. I tak, mam trochę inne podejście niż zdecydowana większość rangowych (Rea określiła to lekkim podejściem, huehue). Kiedyś też byłem poważny, starałem się ze wszystkiego wywiązywać jak należy, robić na 100%, obserwowałem wielu ludzi, których dziś można uznać za mistrzów w tym fachu. Z czasem jednak coś się zmienia i człowiek dostrzega wszystko nieco inaczej (mi się taki tryb uaktywnił), niektóre metody sprawdzają się bardziej od innych. Mimo, że czasami wygląda to tak jakbym nie wiedział co się dzieje i co robię - spokojnie. Ja bardzo dobrze wiem co robię
Jako strażnik będę się starać:-Współpracować z resztą.
-Pomóc z poprawą/zmianą niektórych przepisów w prawie.
-Zaoferować kilka pomysłów w lepszym działaniu straży.
-Być okrutnym, bezwzględnym i bezlitosnym strażnikiem.
-Być profesjonalnym i poważnym kiedy trzeba.
-Wziąć się za to wszystko!
Proponuję okres próbny 7 dni, + codzienna wypłata.
To chyba wszystko co miałem do napisania. W razie czego mogę na coś odpowiedzieć.
Uboższa forma tego podania, niestety takie są wymogi...ID w grze: 49
Stanowisko: Gwardzista
Doświadczenie: Ogromne
Dlaczego akurat to stanowisko: Bo aktualnie straż jest w rozsypce i przyda się pomoc, a ja mam kilka pomysłów co do jej rozwoju.
Przykład umiejętności: Zademonstruję w formie dialogu.
Czat: Godzina 4:59
Fogell: liczymy do miliona
Fogell: 1
Fogell: 2
Fogell: 3
Fogell: 4
Fogell: No czemu nie liczycie?
Yrull: Fogellu, bardzo mi przykro, ale za taki słupek muszę Ci wlepić bana na karczmę. Jako, że jest to pierwszy Twój taki wybryk, kara potrwa do południa.