Karczmienne [nie]bycie

Lubię przesiadywać w karczmie, o czym może też świadczyć moje miejsce i ilość pkt w rankingu "Karczmienni bywalcy". Tyle względem wstępu i przechodzę do głównego tematu. Otóż, nie raz i nie dwa, a na pewno wiele razy więcej zdarzało się, że podczas sesji w karczmie nagle ktoś znikał. I co wtedy? Ludzie czekają, że być może odpis się pojawi, czasem nadzieje się spełniają, ale częściej nie dochodzi do tego. Moim zdaniem powinien być wprowadzony limit czasowy dla gracza, by jego wypowiedź pojawiła się np. max 15 minut, od wypowiedzi osoby, która poprzedza ją w kolejce. [oczywiście odprowadzić można od tego zasadę, gdy gracz uprzedzi karczmarza, bądź MG]

A co, jeśli ktoś ma słabe łącze? To nie jest wtedy zależne od niego.

No to wróci jak już mu się łącze polepszy Najwyżej ominie go kawałek akcji.

A ktoś w tych czasach ma jeszcze słabe łącza? xD

EDIT DOWN: Tak, to jest dobry argument

Mogłem nadmienić, że chodzi mi tutaj o internet mobilny, który bywa czasem bardzo kapryśny

No w takim przypadku, gdy ktoś ma problemy z łączem, lub sytuacja nagła się zdarzy i musi odejść od komputera, to w takim przypadku niech ostrzeże o tym karczmarza, bądź MG prowadzącego i pilnującego aktualnie sytuacji w karczmie.

Tak, mnie też męczą powolne odpisy, albo ich kompletny brak... Ale proponowane rozwiązanie nie rozwiązuje nic, bo upatruję się w tym raczej tego, że ludzie przywykli do powolnych odpisów, więc idą sobie w inne lokacje, nie wiedzą długo, że ktoś odpisał, potem sami piszą dość wolno i mamy spore spóźnienia...

Niby jak ma ostrzec, jeśli internet padnie nagle i nijak się połączyć znowu nie może?

Zanim zacznie sesje, powinien dać znać, że istnieje możliwość o utracie połączenia, jeżeli takie coś często się u kogoś zdarza, po za tym przestańcie żartować, gdyż utrata połączenia to rzadkość u mnie, a mieszkam w małym mieście i od lokalnego dostawcy mam internet i to po prostu śmieszne, że ktoś w tych czasach się usprawiedliwia łączem internetowym...

Besidorze, mnie mój internet potrafi raz działać bez zarzutów i czasem, będąc na działce, przeleci samolot nad moją głową i od razu on zanika

A może zamiast odgórnych limitów pozostawimy czas, jaki dają graczom na odpisanie w gestii MG/Karczmarzy prowadzących sesje?

Ja jestem by nie ograniczać graczy z odpisem w karczmie. Może faktycznie, Weyr ma rację, żeby zostawić to w gestii MG/Karczmarza. Poza tym, nie tylko na karczmie, gracze prowadzą sesje, ale także na poczcie i mają nadzieję, że w międzyczasie zdążą odpisać.