Seriale

Obejrzałbym jakiś super fajny serial. Mógłby ktoś coś polecić?

Star Gate SG1

Supernatural! (Nie z tego świata)

O tym gadającym samochodzie co się Kitt nazywał, nie pamiętam tytułu.

Z Kittem to był bodajże "Night rider", a z mojej strony polecam "Misfits".

M.D. Hause , najlepsze sezony to tak mniej więcej 1-3 .

Mi się 3 pierwsze sezony podobały, 2 z środka i 3 z końca.

Ja proponuję taki serial



Myślcie co chcecie, ale dla mnie się to podoba

Breaking Bad, Dexter, LOST, The Walking Dead.
Posprawdzaj na filmwebie, może któregoś tematyka się spodoba i przypadnie Ci do gustu.

LOST oglądałem, kiedyś bardzo mi się podobał, zwłaszcza pierwsze sezony.

Walking Dead obejrzałem na początku tego miesiąca i awansował w rankingu moich seriali na prawie samą górę. Trailer i opisy trzeciego sezonu takiego smaka narobiły, że ciężko będzie wytrzymać do października.

Oglądaj GRĘ O THRON! ;-) Najlepszy!

Trochę niespójny z sagą Martina, ale dobra, trochę trzeba ponaciągać. ^^

Grę o Tron oglądałem, jestem fanem!

Polecam starą, dobrą produkcję - "Matki, żony i kochanki".

Ogólnie moje najulubieńsze seriale, które wszystkim polecam to:
-Doctor Who
-Gra o Tron
-Walking Dead
-Szerlok Holms, jeszcze nikt o nim tu nie wspomniał chyba. Chodzi mi o ten nowy z 2010 roku bodajże. Aktualnie wyszły 2 sezony po 3 odcinki każdy, to taki miniserial, na szczęście całkiem długi. Po obejrzeniu serialu zacząłem oglądać drugą część filmowego Szerloka i uuu, to nie to samo. W tym wypadku serial pobił film!

Szerloka to ja lubię tego starego, z '84 r. Wiem, wiem, stare to, ale naprawdę dobre, z Jeremym Brettem w roli tytułowej

Lubię też pierwsze 129 odcinków Mody na Sukces.

Aktorzy z pierwszych odcinków to już chyba poumierali ze starości.

Nie, żyją i grają młodszych, niż początkowo

Dobrze, teraz odpowiem z powagą. Ubóstwiam serię How I Met Your Mother, w wolnych chwilach uzupełniam braki w Dwóch i Pół.

Z produkcji traktujących o czasach zmierzchłych polecam: Spartakus: Krew i piach.

How I Met Your Mother <3 Rzeczywiście, fajny serial. Chociaż nigdy nie zaczęłabym go oglądać, gdyby nie moja siostra. A poza tym - Pingwiny z Madagaskaru. Może trochę dziecinnie, ale uwielbiam te teksty

Ithienne Aethis napisał:

A poza tym - Pingwiny z Madagaskaru. Może trochę dziecinnie, ale uwielbiam te teksty

Bez bicia przyznaję się, że też to uwielbiam!

Ja tak samo ;p

O, Spartakus jest super, mam na dysku i czasem oglądam, z podobnych seriali wręcz ubóstwiam Rzym ♥

Zabawne, nie oglądam prawie żadnych seriali, oprócz kilku, dosłownie sezonowych produkcji, czyli...

1. Wyemitowanego w 2001 roku 10 odcinkowego (+ 11 odcinek specjalny) serialu "Band of Brothers" na podstawie książki Stephena Ambrose o tym samym tytule i w ogóle historii 101 Dywizji Powietrznodesantowej, 506 Pułku Piechoty Spadochronowej (chociaż niektórzy bohaterowie, jeśli mnie pamięć nie myli, należeli później również do innych pułków, np. Webster).
2. Dwa serialne kryminalne o tym samym tytule: "Wallander" - jeden wyemitowany przez BBC, który jest na podstawie książek Henninga Mankela, drugi stworzony przez Szwedów i oparty na opowiadaniach tego autora.
3. "Gra o Tron", czyli serial o którym nie trzeba nawet pisać.